Weekendowe murowanie
Przez weekend pogoda pozwoliła trochę pomurować, powoli zblirzamy sie do wieńca.
Przez weekend pogoda pozwoliła trochę pomurować, powoli zblirzamy sie do wieńca.
Dziś troszkę mniej popadało więc była możliwość podjechania na działkę na parę godzin pomurować .Niestety zaczęły się okna więc jest mnóstwo docinek i tempo prac spada ale daje radę
a tu zbrojenie pod oknami zalecane przez ytonga
U nas ciągle pada,więc nie ma możliwości aby cały dzień poświęcić na murowanie ścian ale jak tylko przestaje i jest taka możliwość to małżonek jedzie i buduje,chociaż ze 2godz ale fekty są.I tak mi sie wydaje,że na jak ogółem 3,5 dnia to jest nie źle,nawet widac już zarys okien.A to kilka fotek
Po 12 tej pogoda na tyle się poprawiła, że można było podjechać i trochę pomurować
Poszlo 1.5 palety ytonga,średnio idzie worek kleju ma paletę, więc zurzycie mnie cieszy.
Plan na jutro to docinki a to pracochłonne i ile sie da zrobic .
i pare fotek.